poniedziałek, 27 grudnia 2010

Po świętach :)


No to teraz już mogę się pochwalić drobiazgami świątecznymi :) Breloczki i zawieszki do komórek, każdy wykonany nieco inaczej. Węzły tradycyjne (ring of coins z zielonej satyny, węzeł turecki z czarnej satyny, małpia pięść ze skórzanego, cienkiego rzemyczka) i trochę nowsze - dżinn w butelce (nie mylić z ginem) z jasnobrązowego rzemyczka zamszowego...

3 komentarze:

  1. No i jest pięknie, it's beautiful, bo jest też użytkowo, oprócz tego, że makramowo. Ja sobie zażyczę zawieszkę do komórki, czarną lub lepiej bordową - do momentu jak się spotkamy, proszę mi wycenić taki produkt żebym była gotowa na wzięcie tego na barki :) Przypomniało mi się, że dostałam kiedyś od zaprzyjaźnionego marynarza taki niby breloczek do kluczy zrobiony z jednego wielkiego okrągłego węzła, z dość grubego sznurka, ale dokładnie Ci nie powiem co to było. Wytwór poniekąd oszukiwany, bo w środku była szklana kulka, a miało się laikowi wydawać, że cały ze sznurka - węzeł, nie laik :P ale wygląda ciekawie, jak chcesz, to Ci przywiozę do wglądu. Breloczek, nie laika :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaa, dżin może żeby był taki swojski a nie jakiś niedostępny, z arabskich baśni, zupełnie z innego kręgu kulturowego, to może go nazwać lubuskim? Wszak istnieje takowy i popularnością wielką się cieszy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No ten okrągły węzeł masz tam u góry na fotce, to małpia łapka (między zielonym satynowym breloczkiem a zamszowym ciemnobrązowym). Tylko jest mniej okrągły, bo nie ma kulki w środku. Bordowej zawieszki Ci chyba nie zrobię, bo brak jest surowca w tym kolorze ;/ Chyba, że coś uda mi się zdobyć.

    OdpowiedzUsuń