czwartek, 2 grudnia 2010

There is a place between the trees...

Where beauty rules through peace
Where people live in harmony with nature
And its beings...
(Freternia, Woods of the Elvenking)


Na przekór zimie, która nadeszła przed swoim astronomicznym czasem, wrzucam coś wybitnie wiosennego - naszyjnik króla elfów. Jest to wersja druga poprawiona - poprzednią mam głęboko schowaną przed ludzkim wzrokiem w swoim makramowym kuferku :>
Wbrew pozorom, mimo iż skomplikowany, naszyjnik ten nie zdążył mnie zmęczyć ani znudzić - połowę dziełka wykonałam podczas oglądania w TV pierwszej części Władcy Pierścieni, więc całość nie zabrała mi więcej niż 10 godzin życia :>
 A tu węzły z bliska, na specjalne życzenie Jacarandy:

4 komentarze:

  1. Niemniejszym dziękuję za zbliżonka, robią równie duże wrażenie jak mmrrrroczna całość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż taka mroczna ta całość? Methinks not :> Taka zielona bardziej :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie bardzo mroczna. Ale dzięki temu właśnie genialna.

    OdpowiedzUsuń